Venom, Rebaelliun, Gruzja i Fuoco Fatuo na Into The Abyss Festival
Venom, Rebaelliun, Gruzja, Fuoco Fatuo
Venom, Rebaelliun, Gruzja i Fuoco Fatuo to pierwsze gwiazdy jubileuszowej edycji Into The Abyss Festival.
Piąta odsłona Into The Abyss Festival odbędzie się w dniach 15 i 16 maja 2020 roku we wrocławskim klubie Zaklęte Rewiry.
Into The Abyss to dziś największy w Polsce klubowy festiwal muzyki metalowej i pokrewnej, który wraca właśnie z piątą edycją. Pierwszym headlinerem imprezy będzie legendarny Venom, zespół dowodzony przez jednego z najbardziej wyrazistych muzyków sceny metalowej, wokalistę i basistę – Cronosa. Na Into The Abyss Festival grupa zaprezentuje przekrojowy set, zawierający utwory z kultowych albumów "Welcome To Hell" czy "Black Metal", a także materiał ze swoich najnowszych dokonań. Nie ma szanującego się fana metalu, który nie odśpiewa z nimi tego wieczoru numeru "Countess Bathory".
U boku Venom wystąpi również brazylijskie death metalowe komando Rebaelliun, nowatorska i obrazoburcza Gruzja, posępni funeral metalowcy z Fuoco Fatuo, a także wielu innych wyjątkowych artystów, którzy zostaną ujawnieni już wkrótce.
Bez Venom nich nie byłoby Hellhammer i Celtic Frost, co Tom G. Warrior wielokrotnie podkreślał. Inspirowały się ich twórczością legiony muzyków sceny ekstremalnej z każdego zakątka glonu, a zwłaszcza ci ze Skandynawii, Ameryki Północnej i Brazylii. Tak, świat bezlitosnego łomotu i wielbienia rogatego ma u Venom kolosalnie wielki dług wdzięczności.
Newcastle. W tym miasteczku wielkości mniej więcej naszych Kielc powstał w 1979 roku trzyosobowy potwór, który połączył motorykę, nomen omen, Motörhead, bezczelność punka, owinął całość w szatańską otoczkę i solidnie przyprawił szaleństwem, zwłaszcza Cronosa, który obok Mantasa i Abaddona, stanowił klasyczny skład Venom. To właśnie ta trójka odpowiada za pomnikowe dla death i black metalu albumy "Welcome To Hell", "Black Metal", "At War With Satan" z niesamowitą suitą tytułową, czy "Possessed".
Składu klasycznego już nie ma, panowie w pewnym momencie przestali się rozumieć i od dawna dogadać się nie mogą. Nazwa Venom została przy Cronosie, któremu od 2009 roku towarzyszą Rage (gitara) i Dante (perkusja). W tej konfiguracji powstało parę bardzo udanych płyt, by wspomnieć, chociażby "From The Very Depths". Na koncertach oczywiście nie brakuje kawałków z legendarnych płyt, a Cronos wciąż jest równie szalony, jak kiedyś.
Nie ma nadziei dla świata, jeśli wierzyć temu, o czym growlują mistrzowie brutalnego death metalu z kraju wspaniałych piłkarzy, Copacabany, Jezusa z Rio i bardzo wielu znakomitych ekstremalnych zespołów, z Sepulturą, Sarcofago, Vulcano, Chakalem i Mutilatorem na czele. Powstały w 1998 roku w Pôrto Alegre Rebaelliun poza apokaliptyczną wizją świata (nie bez kozery jeden z ich albumów nosi tytuł “Annihilation"), wypluwa z siebie jednoznacznie antyreligijny przekaz z taką głębią nienawiści, że utonąłby w niej cały Watykan.
Historia Rebaelliun naznaczona jest paroma przerwami, licznymi zmianami składu oraz tragicznym wydarzeniem, jakim była śmierć oryginalnego gitarzysty Fabiano Penny Correi w 2018, kiedy kapela świętowała 20-lecie powstania. Tragedia nie powstrzymała pałkera Sandro Moreiry w kontynuowaniu działalności zespołu. Tylko on z obecnego wcielenia Rebaelliun pamięta wizytę grupy w Polsce w 2000 roku, kiedy dała kapitalny koncert w Poznaniu, towarzysząc Vaderowi i Vital Remains.
Rebaelliun to death metal bezlitosny i znakomity technicznie. Jeśli ktoś ceni Krisiun, Deicide, Angelcorpse, czy Morbid Angel podczas koncertu Brazylijczyków będzie przeżywać wspaniałe chwile. I jest całkiem prawdopodobne, że usłyszy kapitalny cover "Day Of Suffering" autorstwa wspomnianej kapeli pana Azagthotha.
W 2018 roku pojawił się na rodzimej ekstremalnej scenie twór tyleż odrażający, co frapujący tajemniczością plus brudem brzmienia oraz bezkompromisowością. I z pewnością niekojarzący się z pięknymi krajobrazami kraju ze stolicą z Tbilisi.
Gruzja dość szybko dołączyła do cenionej wytwórni Godz Ov War, a Greg wydał w niewielkim odstępie czasu debiutancką “I iść dalej" oraz dwójkę o przewrotnym tytule “Jeszcze nie mamy na was pomysłu", bo muzycy pomysł mają na siebie coraz ciekawszy. Czytaj, coraz bardziej pokręcony i nieoczywisty, jeszcze mocniej trzymający odbiorcę w stanie zainteresowania. Aczkolwiek to wciąż wykonawca o oddziaływaniu zero-jedynkowym. Albo się go łyka, albo się nim rzyga.
Od jakiegoś czasu wiadomo, że za Gruzją stoi nie byle kto, bo muzycy związani z Mentorem, Furią, Thaw, Biesami, Massemord, czy Lichem. Wciąż śpiewają po polsku i na pewno nie są to teksty, które można opisać jako typowe dla metalowej ekstremy. Chcecie próbkę? Proszę bardzo: “Chuj do dupy i w świat jedzie nasz mały polski Fiat". Gdy będziecie słuchać na dwójce utworu "Jeszcze nie mamy na was pomysłu III", po jego wybrzmieniu i kilkunastosekundowej przerwie, dostaniecie w prezencie cover "Strzeż się tych miejsc" legendarnego Klausa Mitffocha, pochodzącego z Wrocławia, gdzie odbywa się Into The Abyss. Przypadek?!
Deklarują, że eksplorują najbardziej mroczne i opustoszałe przestrzenie, a to, co tworzą, jest niczym piekielnie skondensowana magma, która nie pozostawia niczego na swej drodze poza totalnym zniszczeniem. Panowie z Fuoco Fatuo produkują swoją deathowo-doomową magmę od 2011 roku, a zaczęli u siebie w Lombardii, w miasteczku Varese. Jeśli interesuje was Serie A, właśnie z tej miejscowości pochodzi Gennaro Gattuso, jedna z legend AC Milan.
Muzyka Fuoco Fatuo to funeral doom z elementami death metalu. Potwornie ciężki, na modłę Winter albo Esoteric, tylko że zapakowany w egipskie ciemności podniesione do 666 potęgi. Obcowanie z twórczością Włochów jest jak bardzo powolne spadanie w otchłań albo requiem dla świata, który właśnie się skończył. Zero promyczków nadziei, tonizujących fragmentów, skrzypiec, fletów itp. Andrea Collaro (gitara basowa), Giovanni Piazza (gitara), Milo Angeloni (wokal, gitara) i grający z nimi od 2016 roku Davide Bacchetta (perkusja) miażdżą riffami, growlami i sekcją rytmiczną w zwykle kilkunastominutowych sekwencjach. A ich miażdżenie od 2014 roku wypuszcza w świat Profound Lore Records. Sprawdźcie, nie pożałujecie.
Subscribe alerts and order tickets before others
Free email alert of events from around!
Free SMS alert of events from around!
Check featured events from the area
July 19, 2024
8:30 PM
Koncert Chopinowski w Sali Koncertowej Fryderyk
July 19, 2024 at 8:30 PM
May 11, 2024
5:30 PM
Koncert Chopinowski w Sali Koncertowej Fryderyk
May 11, 2024 at 5:30 PM
November 19, 2024
7:00 PM
Stand-up Sochaczew | Rafał Rutkowski w programie "Żarty dla mas"
November 19, 2024 at 7:00 PM
July 23, 2024
5:30 PM
Koncert Chopinowski w Sali Koncertowej Fryderyk
July 23, 2024 at 5:30 PM
October 27, 2024
11:00 AM
June 12, 2024
7:00 PM
Koncert Chopinowski w Sali Koncertowej Fryderyk
June 12, 2024 at 7:00 PM
February 21, 2025
7:00 PM
Michał Bajor "No, a ja?" -Na Bis
February 21, 2025 at 7:00 PM
June 24, 2024
7:00 PM
Koncert Chopinowski w Sali Koncertowej Fryderyk
June 24, 2024 at 7:00 PM
September 20, 2024
7:30 PM
Przekręt (nie)doskonały, czyli kto widział Pannę Flint?
September 20, 2024 at 7:30 PM
May 11, 2024
6:00 PM
Garnizon Sztuki - miejsce pozytywnych emocji
May 11, 2024 at 6:00 PM
August 15, 2024
2:30 PM
Koncert Chopinowski w Sali Koncertowej Fryderyk
August 15, 2024 at 2:30 PM
June 14, 2024
8:15 PM
Spektakl komediowy, reż. Artur Barciś
June 14, 2024 at 8:15 PM
June 29, 2024
7:00 PM
Garnizon Sztuki - teatr pozytywnych emocji.
June 29, 2024 at 7:00 PM
July 27, 2024
7:00 PM
Przekręt (nie)doskonały, czyli kto widział Pannę Flint?
July 27, 2024 at 7:00 PM
June 7, 2024
7:30 PM
October 5, 2024
6:00 PM
Koncert Forever Young
October 5, 2024 at 6:00 PM
July 20, 2024
7:30 PM
Petarda - wybuchowa farsa w reżyserii Jerzego Bończaka
July 20, 2024 at 7:30 PM
May 24, 2024
7:00 PM
"Zielono mi"
May 24, 2024 at 7:00 PM
May 11, 2024
6:00 PM
Kalejdoskop Barw Polski
May 11, 2024 at 6:00 PM
July 23, 2024
2:30 PM
Koncert Chopinowski w Sali Koncertowej Fryderyk
July 23, 2024 at 2:30 PM
Click HERE to go back to the mobile version of the site